Krynica Zdrój- zwiedzanie z dzieckiem i psem

Masz wolny cały dzień, chcesz sporo zwiedzić, a po męczącym tygodniu nie masz sił wspinać się na szczyt? To ta propozycja wycieczki jest idealna dla Ciebie i Twojej Rodziny!

Zaczynamy od wyjazdu na Jaworzynę Krynicką, następnie udamy się na Wieżę Widokową w Krynicy, ostatnim punktem będzie Deptak, Park Zdrojowy oraz Góra Parkowa.

Dojazd z południa Krakowa do Krynicy zajmuje Nam 2h. My wyjeżdżamy chwilę przed 8 rano, wracamy na 20. Należy mieć na uwadze, że Kolej gondolowa jest czynna do godz. 16:00, a ostatnie wejście na Wieże Widokową jest o 15:00.

Pierwszym punktem Naszej wycieczki był wyjazd kolejką gondolową na szczyt Beskidu Sądeckiego– Jaworzynę Krynicką (1114 m. n.p.m.). Jest to najwyższy szczyt w Paśmie Jaworzyny. Kolej gondolowa na Jaworzynę Krynicką ma długość 2 211 m.

Parking pod kolejną był bezpłatny.

Na szczycie przywitała Nas mgła, przez co widoczność była mocno ograniczona. Przeszliśmy się trochę, doceniając ilość białego puchu w pierwszy dzień wiosny.

Drugim punktem tego dnia była Wieża widokowa w koronach drzew mierząca 49,5m (jest to wysokość 17 piętrowego wieżowca). Znajduje się na szczycie stacji narciarskiej Słotwiny Arena (896 m n.p.m) wśród lasów pasma Jaworzyny. Docieramy do niej również kolejką, tym razem krzesełkową. Parking pod kolejką jest duży i darmowy.

Niestety nie możemy wejść na Wieżę z psem, dlatego są przygotowane specjalne drewniane domki dla Naszych czworonogów.

Konstrukcja wieży zbudowana jest głównie z drewna oraz elementów metalowych.

Dodatkową atrakcją na Wieży jest ścieżka edukacyjno-przyrodnicza zawierająca ekrany dotykowe, tablice multimedialne jak i elementy stałe oraz zjeżdżalnia (w okresie zimowym jest nieczynna).

Dotarliśmy na najwyższy punkt Wieży! Pogoda była zmienna, raz chmury, raz słońce.

Wieża widokowa w koronach drzew jest bardzo fajną atrakcją, konstrukcja robi wrażenie a widoki są piękne.

Pora na już ostatnie cele tej wycieczki. Zjeżdżamy kolejką krzesełkową pod parking i udajemy się do centrum Krynicy.

Deptak- pusty, otwarte było tylko parę kramów z pamiątkami. Znaczna większość usług gastronomicznych zamknięta do odwołania. Z jednej strony wolę zwiedzać poza sezonem ze względu na mniejszą ilość turystów a z drugiej jest to przykry widok, gdzie turystyka jest zamrożona. Nie ma opcji legalnego, spokojnego noclegu, zjedzenia w restauracji. Można poczuć się jak w opuszczonym mieście.

Można jeszcze odwiedzić Pijalnie Główną (zlokalizowaną tuż przy Deptaku)- bardzo charakterystyczne miejsce na mapie Krynicy. Tym razem zabrakło czasu by wejść do środka.