Jezioro Mucharskie i Dwór w Dąbrówce- poczuj się jak w Wielkiej Brytanii
W tym wpisie proponuje Ci wycieczkę nad Jezioro Mucharskie i urokliwy Dwór w Dąbrówce, ukształtowanie terenu tego miejsca i kolory w styczniu sprawiły, że czuliśmy się jak w jednym z krajów Wielkiej Brytanii.
Zapora Jeziora Mucharskiego znajduje się w miejscowości Świnna Poręba, ok. 6 km na południe od Wadowic. Jednak moim zdaniem najlepszy widok jest z Jaszczurowej oraz Dąbrówki i te miejsca Wam przedstawię. Do Jaszczurowej dojedziesz samochodem w ok. godzinę z południa Krakowa.
Parking w Jaszczurowej znajduje się tuż za Dworem Thetschlów, jest on darmowy. Zlokalizowany przy samym wejściu na ścieżkę edukacyjną. Mapka poniżej.
Na początku pomnik przykuwa moją uwagę, znajduje się tuż przy miejscu, gdzie zostawiliśmy samochód, między dworem a jeziorem.
Janina Barbara Górkiewiczowa- nauczycielka, pisarka, współzałożycielka grupy literackiej „Nadskawie”.
Na wale przeciwpowodziowym przygotowano ścieżkę edukacyjną. Znajduje się na niej kilka tablic informacyjnych, ławki i bardzo fajna perspektywa na Jezioro Mucharskie. Ścieżka mimo, że jest króciutka, ma jedynie około 500 metrów to jest fajnym miejscem na spacer.
Można też zejść schodkami pod samo Jezioro.
Po przespacerowaniu się ścieżką edukacyjną polecam Ci podejść pod przystań. Spod Dworu Thetschlów jest to ok. 600m.
Z przystani zobaczysz jeszcze inną perspektywę na Jezioro Mucharskie.
Przy przystani robimy pierwszy w Nowym Roku piknik. To był bardzo ciepły, styczniowy dzień.
Następnie podjeżdżamy na zachód słońca pod Dwór w Dąbrówce. Parkujemy na dolanym asfalcie z lewej strony. Link do Dworu w Dąbrówce.
Dwór w Dąbrówce zwany też Willą Dąbrowską robi piękne wrażenie. Inne zabudowania są daleko, jest tu przestrzeń, cisza i piękny widok na jezioro.
Teren Dworu jest ogrodzony, stoi niewykorzystany. Jego architektura była wzorowana na zabudowie uzdrowisk górskich.
Warto przespacerować się za Dwór, w kierunku Jeziora Mucharskiego.
Klimat tego miejsca jest zupełnie inni niż będąc nad Jeziorem Czorsztyńskim czy Rożnowskim. Nie znajdziesz tu przytłaczającej komercji i to moim zdaniem jest ogromnym plusem. Może dla niektórych może tu być nudno, dla mnie to idealne miejsce na część dnia, cały dzień czy weekend. Przez to, że brak tu większego zagospodarowania terenu, miejsc noclegowych na każdym kroku, food trucków, sztucznych atrakcji- można tu poczuć spokój. A w sezonie znajdziesz wydzieloną plażę jak i wypożyczalnię sprzętu wodnego, ale jezioro jest na tyle duże, że skrywa też miejsca dzikie i ciche.