Tatry

Jaskinia Mylna w Dolinie Kościeliskiej

Jest takie miejsce, które sprawia, że czujesz się jak w bajce. Jednym z moich takich miejsc jest Okno Pawlikowskiego. Nie zabrakło czasu na mindfulness.

Okno Pawlikowskiego

Wycieczkę rozpoczynamy w Kirach, gdzie zostawiamy auto. Parkingów jest tu sporo, jadąc stoją Panowie z chorągiewkami zapraszając na swój parking. Opłata całodniowa to 15-30zł, w zależności od sezonu i parkingu. Jest natomiast bezpłatne miejsce (trzeba mieć szczęście by było tam miejsce). Przecznica ze Strzelców Podchalańskich- ul. Groń.

Auto zaparkowane, można ruszać! Wystarczy przejść ulicę na drugą stronę i już widać kasę biletową TPN. Bilet normalny w styczniu kosztował 8zł.

Po przejściu paru kroków czujemy urok tego miejsca.

Potok Kościeliski

Szlak do Jaskini Mylnej z Doliny Kościeliskiej znajduje się chwilę za Polaną Pisaną, ok. godziny drogi od kas TPN. Za polaną musicie jeszcze minąć tylko odbicie do Wąwozu Kraków oraz Jaskini Smoczej. Szlak do Jaskini Mylnej zaczyna się ok. 100m dalej, skręca mocno w prawo. Udajemy się szlakiem czerwonym.

Odbicie do Jaskini Mylnej z Doliny Kościeliskiej

Na początkowym odcinku dla ułatwienia są łańcuchy.

Czerwony szlak do Jaskini Mylnej.

Szlak pnie się mocno w górę, lecz jest krótki. Po ok. 10 minutach, czarny szlak odbija w prawo, natomiast czerwony szlak poprowadzi prosto. W tym momencie ocieramy do Jaskini Obłazkowej. Jaskinia jest udostępniona turystom i można ją samodzielnie zwiedzać. Wejście do jaskini jest imponujące, duże i oświetlone światłem dziennym. Po przekroczeniu wejścia znajdujemy się w Sali Wstępnej.

Główna komora Jaskini Obłazkowej- Sala Wstępna

Po zrobieniu zdjęć i wypiciu gorącej herbaty, ruszamy dalej do calu Naszej wycieczki- Jaskini Mylnej. Udajemy się dalej szlakiem czerwonym.

Parę chwil i jesteśmy!

Okno Pawlikowskiego

Legendy donoszą, że skrywał się tu wszystkim znany Janosik. Możliwe, że atmosfera tajemniczości sprawiła, że jaskinia została po raz pierwszy eksplorowana i opisana w 1885 r. przez Jana Gwalberta Pawlikowskiego. Nadał on również nazwy niektórym korytarzom tej Jaskini. Okno daje naturalne światło, z którego widać Dolinę Kościeliską oraz przepiękne Tatry.

Zimą najlepiej zwiedzać jaskinie, ponieważ nie jest w niech aż tak mokro oraz dodatkową atrakcją są nacieki lodowe przypominające butelki.

Tutaj kończy się czysty odcinek trasy. Na dalszym odcinku niezbędna jest latarka. Należy również pamiętać, że w jaskini jest znacznie zimniej. Szlak przez Jaskinie Mylną jest jednokierunkowy. Wychodzi się w innym miejscu niż się weszło. Idąc w dalszym ciągu czerwonym szlakiem, zejdziemy do dna Doliny Kościeliskiej, na wysokości Skały Pisanej. Przejście jaskini zajmuje ok. 30min. Jest bardziej niż pewne, że po przejściu jaskini będzie wiadomo, że w niej byliście, ale brudne dzieci, to szczęśliwe dzieci!

WARTO ZAPAMIĘTAĆ:

  • W zimie są oblodzenia i raczki przydadzą się przy podejściu czerwonym szlakiem, który jest stromy
  • W jaskini jest ciasno, zimno i brudno (zwiedzanie na czworakach to nic dziwnego)
  • Szlak jest jednokierunkowy
  • Konieczna jest czołówka i zapasowe baterie (latarka z telefonu się nie nada, zwłaszcza, że potrzebujemy obu rąk poruszając się wąskimi korytarzami)
  • Całość trasy od momentu wejścia na szlak, przejścia jaskini i powrót na parking to ok. 3h
  • Wysoki poziom zadowolenia gwarantowany!
Takie widoki nieopodal Jaskini Obłazkowej