Małopolska

Dolina Mnikowska i Rezerwat Zimny Dół

Oba miejsca oddalone są jedynie 30km z południa Krakowa. Zlokalizowane są obok siebie, dlatego warto zwiedzić je podczas jednej wycieczki.

My zaczynamy zwiedzanie od Doliny Mnikowskiej. Parking jest bezpłatny, doskonale oznaczony na mapach googla, znajduje się przy przystanku MPK Mników sklep oraz przy wejściu do Doliny. W niedzielne popołudnie był pełny. Można tutaj też dotrzeć autobusem 269 w Salwatora.

Dolina Mnikowska to wąwóz mierzący 2km, przejście zajmuje ok. 30min. Główną atrakcją jest skała z Matką Bożą Skalską. W okresie letnim odprawiane są tutaj Msze.

Dolinę zwiedzamy podążając niebieskim szlakiem.

Po drodze mijamy Źródło w Dolinie Mnikowskiej.

Otaczają Nas formacje skalne.

Przez Dolinę przepływa również Sanka- potok będący lewym dopływem Wisły.

Docieramy do polany i z prawej strony wyłania się wielki obraz Matki Bożej, namalowany w 1863r. przez Walerego Eljasza-Radzikowskiego.

Można dotrzeć schodami pod sam obraz, gdzie znajduję się również ołtarz.

Widok spod skały jest piękny.

Przy potoku i na polance znajdują się ławki. To przyjemne miejsce na piknik.

Idziemy dalej szlakiem niebieskim, mijamy skały, przechodzimy potok i znajdujemy się na asfaltowej drodze wśród domostw. Dojdziemy tędy do drogi głównej. Można nią dotrzeć na parking robiąc pętle lub wrócić się. My wybieramy opcję drugą.

Po wróceniu na parking przy wejściu do Doliny Mnikowskiej przejeżdżamy kilka kilometrów na zachód do REZERWATU PRZYRODY NIEOŻYWIONEJ ZIMNY DÓŁ.

Jadąc z Doliny Mnikowskiej po lewej stronie znajduje się bezpłatny, niewielki parking.

Sam rezerwat jest bardzo niewielki, ma powierzchnie 2,22ha, jednak przejście wszystkich ścieżek bez pośpiechu zajmie spokojnie ok. 2h. Został on założony w 1991r. Największą atrakcją są formacje skalne oraz bluszcz pospolity.

Prowadzi Nas czerwony szlak turystyczny, a przez rezerwat wiedzie zielona ścieżka turystyczna.

By nie przeoczyć zielonej ścieżki turystycznej zaraz za punktem wodociągowym należy skręcić w lewo.

Od tej pory zaczyna się najciekawszy odcinek, wręcz labirynt skalny.

Przechadzając się zieloną ścieżką spotykamy niezwykłe okazy Bluszczu pospolitego, który pnie się po masywach wapiennych rozgałęziając się na nich. Pnie są bardzo grube, imponuje też gęsta sieć łodyg, jaką bluszcz pnie ku górze. Niektóre pnie wcinają się w skały i stopniowo je rozsadzają. Wiek niektórych roślin szacuje się na ponad 600lat!

Po zwiedzeniu ścieżki zielonej, powracamy na czerwony szlak turystyczny. Wychodzimy w tym miejscu, w którym wchodziliśmy. Ze szlaku odbijamy w prawo, by dojść do źródła w Zimnym Dole.

Następnie udajemy się dalej szlakiem czerwonym. Idąc wąwozem schodzimy trochę ze szlaku i odbijamy w prawo, gdzie Naszą uwagę przykuwają skały.

Wracamy tą samą trasą pod parking.

Te dwa opisane wyżej miejsca są bardzo fajną wycieczką, którą można zmieścić nawet w napięty grafik, by odpocząć w naturalnym otoczeniu, gdzie jest cisza i spokój. Nie trzeba przechodzić wszystkich ścieżek i wydeptywać nowych, sama ścieżka pod obraz Matki Bożej na skale lub czerwony szlak w Zimnym Dole jest ciekawym miejscem, w którym poczujesz się z dala od miasta a z drugiej strony dojedziesz tam samochodem w pół godziny. Jest to też miejsce na spacer z psem, dzieckiem czy obszar wycieczki rowerowej.

Wracając zatrzymujemy się nad zalewem w Kryspinowie na zachód słońca.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *