SZCZELINIEC WIELKI w Górach Stołowych
- 919 m n.p.m.
- Najwyższy szczyt w Górach Stołowych, na terenie Parku Narodowego Gór Stołowych
- Należy do Korony Gór Polski
- Najwyższym punktem jest Fotel Pradziada
- Pieczątkę przybijamy w Schronisku a na trasie turystycznej robimy zdjęcie (dla osób zdobywających KGP)
- W sezonie trasa turystyczna jest płatna i jednokierunkowa (w czerwcu 2021: 12zł bilet normalny, 6zł ulgowy), kasa znajduje się z tyłu Schroniska.
TRASA: Karłów- Obejście Szczelińca Małego- Szczeliniec Wielki, przełęcz- Schronisko PTTK „Na Szczelińcu”- Kaczęta- Wielbłąd- Małpolud- Diabelska Kuchnia- Piekiełko- Kołyska- Kwoka- Koński Łeb- Słoń- Obejście Szczelińca Małego- Karłów
CZAS: 1,19 h według mapy, lecz czas się znacznie wydłuża (przystanki, zdjęcia, widoki)
ODLEGŁOŚĆ: 3,5 km
PARKING: W Karłowie jest wiele miejsc i parkingów. Płatnych i bezpłatnych. M.in. przy pensjonatach.
Do Karłowa docieramy Szosą Stu Zakrętów. Parkujemy samochód tutaj https://goo.gl/maps/zEso7BUsGetcSBrM9 Zaraz za Zajadem Karłów i obok sklepu spożywczego skręcamy w lewo. Ludzie są wszędzie, to takie drugie Krupówki. Kramy, pamiątki, gofry, lody. Po zdobytych tego dnia już dwóch szczytach, ten jest zupełnie inny. Zapewne poza sezonem jest przyjemniej i bardziej 'górsko’ a nie odpustowo, ale zależy kto co preferuje. Przemykamy się szybko między tłumem.
Tu już na szczęście ludzi jest znacznie mniej. Zaczynamy wchodzić po schodach. Pokonujemy ich ok. 650-700. Już jest pięknie a będzie jeszcze piękniej- z takim nastawieniem wychodzenie tyloma schodami jest łatwiejsze.
Po przybiciu pieczątki w Schronisku, udajemy się do kas, by rozpocząć zwiedzenie trasy turystycznej. Jest ona jednokierunkowa.
Warto podkreślić, że na niektórych odcinkach jest naprawdę wąsko i ciasno. Duży plecak tylko utrudnia przechodzenie, czasami uniemożliwia i trzeba go zdjąć. Nie ma możliwości przejścia trasy z dzieckiem w wózku. Tutaj ludzie szczupli mają łatwiej.
Trasa jest przepiękna! Ma zupełnie inny klimat, niż większość szlaków do KGP. Góry Stołowe się wyróżniają i nie są tak męczące jak inne górskie szlaki.
Oglądamy różnorodne formy skalne przypominające swoim wyglądem ludzi i zwierzęta: Wielbłąd, Mamut, Słoń, Kwoka, Małpa, Pies, Żółw, Sowa, Fotel Pradziada, a także oraz głębokie wąwozy i korytarze: Piekiełko, Diabelska Kuchnia tworzące labirynt skał.
W niektórych miejscach trzeba się mocno schylić a nawet kucnąć, żeby przejść.
W dolnym odcinku zalegał jeszcze śnieg (w czerwcu) i było tam naprawdę zimno. Powietrze było mroźne, wilgotne. Panuje tu swoisty mikroklimat.
Końcówka pętelki.
Docieramy do tego samego miejsca, którym zaczęliśmy wychodzić po schodach. Czeka Nas jeszcze ok. 10min. marszu drugimi Krupówkami, by dotrzeć na parking.
Pocztówka z Gór Stołowych.