
LUBOMIR

- 904 m n.p.m
- Najwyższy szczyt Beskidu Makowskiego (choć niektóre źródła przypisują go do Wyspowego)
- Zaliczany do Korony Gór Polski
- Najszybszy szlak z Przełęczy Jaworzyce
TRASA: Przełęcz Jaworzyce-Lubomir-Trzy Kopce-powrót tą samą drogą
CZAS: ok. 3h
ODLEGŁOŚĆ: 8km w obie strony
PARKING: Z drogi głównej skręcamy w kierunku szyldu Gościńca pod Lubomirem. Jedziemy leśną drogą i po paru zakrętach wyłania się parking z prawej strony. Jest niewielki, darmowy. Kusi podjechanie wyżej, ponieważ droga dalej prowadzi, lecz jest prywatna, tylko dla gości Gościńca i mieszkańców.

Na Lubomirze byłam 3 razy i skoro do trzech razy sztuka, to dopiero za tym trzecim skradł mi serce. Pierwszego razu byłam zawiedziona szlakiem i brakiem widoków na szczycie, drugim razem było pochmurno i mokro, choć co prawda w lesie były grzyby i uratowały sytuację. Trzecim podejściem była idealna pogoda, mróz, masę śniegu i słońce. Widoki z Trzech Kopców, jeszcze więcej śniegu, świeżo parzona kawa i sernik. Nie potrzebowałam niczego więcej.
A zaczęło się tak




Po drodze pierwsze widoczki.


Docieramy pod Gościniec zachwyceni pogodą i zaczynamy niczego nie oczekiwać a wszystkiego się spodziewać.


Im dalej tym piękniej. Szlak w lesie prowadzi cały czas pod górę. Po drodze spotkamy tabliczki z informacjami a w zasadzie przystanki.

W oddali wyłania się dość spory budynek jest to Obserwatorium Astronomiczne im. Tadeusza Banachiewicza. Udostępnione jest dla turystów w określonych godzinach. Dla zainteresowanych więcej informacji znajdziecie tutaj http://weglowka.pl/obserwatorium/


Nieopodal są zadaszone ławeczki i właśnie tutaj robimy przerwę na kawę i ciastko.

Od szczytu dzieli Nas już tylko kilkanaście kroków.

Będąc w tym miejscu warto iść dalej czerwonym szlakiem by dość do Trzech Kopców z których rozprzestrzenia się piękny widok a sama trasa prowadząca tam w zimowej aurze jest niesamowita.







To był piękny, walentynkowy dzień.


